Breaking news
Zapraszamy do współpracy w 2024 r.! Po więcej informacji skontaktuj się z nami mailowo: [email protected]

Za trzy lata może okazać się, że Polakom zabraknie prądu w gniazdkach. Aby nie dopuścić do tego, PSE Operator odpowiedzialny za bezpieczeństwo krajowego systemu energetycznego, próbuje skłonić firmy do zmniejszenia poboru energii. Trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu na tzw. negawaty. Urząd Regulacji Energetyki popiera to rozwiązanie.

Marek Woszczyk– Każdy pomysł, który rozwiązuje tę niekomfortową sytuację, jakiej możemy się spodziewać w okolicach roku 2015-2016 w naszym systemie krajowym, jest dobry – komentuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marek Woszczyk, prezes URE.

W tych latach według prognoz ekspertów w Krajowym Systemie Elektronergetycznym może zabraknąć 500 MW mocy w godzinach szczytowych (czyli głównie porannych i podwieczornych). Co oznacza, że może nastąpić tzw. blackout – przerwy w dostawie prądu.

Wojciech Lubczyński z PSE Operator informuje, że nadal trwają dyskusje nad warunkami zamówienia i realizacji usługi. Stąd termin ogłoszenia przetargu nie jest jeszcze znany.

– Co do wolumenu redukcji mocy, rzeczywiście chcemy pozyskać docelowo 500 MW redukcji, lecz nie w jednym postępowaniu. Ponadto wyjaśniamy, że ta usługa interwencyjna opiera się na redukcji obciążenia u podmiotów, z którymi będą zawierane umowy – dodaje Wojciech Lubczyński.

– Tzw. negawaty, czyli dobrowolne samoograniczanie się odbiorców na zapotrzebowanie na moc szczytową jest dobrym rozwiązaniem. Równie dobrym jak poszukiwanie nowych mocy na rynku – uważa Marek Woszczyk.

W ciągu kilku najbliższych lat Polska musi zamknąć przestarzałe elektrownie, stąd konieczność poszukiwania rozwiązań, które zastąpiłyby utracone moce.

– Negawaty są substytutem nowych mocy. Albo możemy budować nowe źródła, albo redukować zapotrzebowanie na moc szczytową. Oba rozwiązania są wartościowe. To jest oczywiście kwestia ceny, co kosztuje mniej i to najtańsze rozwiązanie należy wybrać. Dbam o to, żeby rozwiązania, które są wybierane przez polskie sieci elektroenergetyczne były możliwie najmniej dotkliwe dla kieszeni konsumenta – zapewnia prezes URE.

Źródło: newseria.pl