Breaking news
Zapraszamy do współpracy w 2024 r.! Po więcej informacji skontaktuj się z nami mailowo: [email protected]

Dostęp do finansowania i rynku zbytu jest niezbędny dla przedsiębiorstw, które chcą się rozwijać i być coraz bardziej konkurencyjne, nie tylko technologicznie, ale także ekologicznie. Innowacyjnym firmom z pomocą przychodzą banki i fundusze państwowe.

 

Izabela Żylińska

 

Transformacja – energetyka podjęła wyzwanie

Zmiany klimatu, wzrastająca emisja gazów cieplarnianych i stale zwiększające się zapotrzebowanie na energię elektryczną wymusiły na sektorze energetyki transformację w kierunku bardziej zrównoważonym, niskoemisyjnym i energooszczędnym. W związku z pilną potrzebą wprowadzenia niezbędnych zmian, w ostatnich latach powstało wiele unijnych regulacji i programów, które wspierają dążenie państw członkowskich do budowy nowoczesnej, inteligentnej energetyki. Regulacje, ale przede wszystkim świadomość potrzeby zmian, wpłynęły na decyzje polskiego rządu i wyznaczenie kierunku transformacji krajowej energetyki w najbliższych 20 latach.

Zarówno „Europejski Zielony Ład”, jak i „Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku”, dążą do osiągnięcia neutralności energetycznej poprzez m.in. inwestycje w technologie przyjazne dla środowiska (w tym budowę OZE), obniżenie emisyjności sektorów energii i transportu, zapewnienie większej efektywności energetycznej i wdrożenie inteligentnych sieci elektroenergetycznych (Smart Grid). Tak potężna transformacja nie będzie możliwa bez digitalizacji wszystkich usług. Tylko dane zebrane, zmagazynowane i przetworzone w celu przekazania odpowiednich informacji zwrotnych, są w stanie zagwarantować branży energetycznej monitorowanie, zarządzanie i reagowanie we wciąż rozwijającym się (nie tylko pod kątem nowych źródeł wytwórczych, czujników czy urządzeń, ale także w ramach świadczonych odbiorcom końcowym usług) systemie elektroenergetycznym.

Bez digitalizacji nie ma szans na to, żeby powstały społeczności energetyczne. Odejście od energetyki w modelu scentralizowanym ku energetyce rozproszonej wiąże się z cyfryzacją sektora, bez niej nie będzie możliwe zarządzanie. Z kolei rozwój energetyki rozproszonej i społeczności energetycznych nie jest możliwy bez regulacji prawnych – podkreśla Paweł Pisarczyk, Prezes Zarządu Phoenix Systems Sp. z o.o. – Z jeden strony musi być cyfryzacja, a z drugiej regulacje. To są dwa warunki konieczne do stworzenia energetyki jutra.

 

Zmiany wymagają pieniędzy

Wszystkie działania w kierunku osiągnięcia neutralności klimatycznej niosą za sobą potężne koszty (liczone nawet w bilionach euro) dla spółek energetycznych i dostawców rozwiązań i usług. W końcu transformacja to nie tylko wdrażanie nowoczesnych technologii, to również rozwój innowacyjnych produktów, zwiększenie jakości i szybkości działań. Mając tę świadomość, regulator opracował wiele programów finansowych, których źródłem są budżety: unijny i krajowy. Polscy przedsiębiorcy w najbliższych latach będą mogli skorzystać nie tylko z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki (następca Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój w latach 2021–2027), czy środków z Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (program FEnIKS, następca Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko), ale także z Krajowego Planu Odbudowy (podstawa ubiegania się o wsparcie z unijnego Instrumentu na rzecz Obudowy i Zwiększania Odporności (Recovery and Resilience Facility, RRF)).

Fundusze europejskie i celowe środki krajowe to oczywiście nie jedyne źródła finansowania, jakie są niezbędne dla podejmowania działań modernizacyjnych – sygnalizuje Adam Kostrzewa, Dyrektor Zarządzający Pionu Projektów Ekologicznych w Banku Ochrony Środowiska S.A. – Środki pomocowe i grantowe są uzupełniane przez finansowanie dłużne, długoterminowe wobec specyfiki projektów energetycznych oraz dopełniające złożone zazwyczaj struktury finansowania w branży. Z taką ofertą wychodzi nasz bank, który ma wieloletnie doświadczenie w finansowaniu projektów na pograniczu ekologii, klimatu i energetyki.

 

350x220aCo zrobić, gdy funduszy jest za mało?

Obecnie, w dobie pandemii koronawirusa COVID-19 i związanych z nią zawirowań w gospodarce światowej, prowadzenie kosztownych projektów technologicznych stanowi nie lada wyzwanie dla wszystkich interesariuszy. Może okazać się, że przeznaczone przez UE i rząd polski finansowanie nie będzie wystarczające.

Przez ostatnie 10 lat finansowaliśmy rozwój firmy z własnych funduszy i funduszy pozyskanych z Unii Europejskiej. Teraz liczymy na to, że po nowelizacji Prawa Energetycznego będziemy mieć możliwość komercjalizacji naszej technologii – mówi Pisarczyk. – Finansowanie rozwoju technologii jest istotne, ale pod warunkiem, że ta technologia będzie komercjalizowana. Inaczej inwestujemy w coś, co później nie ma zastosowania. Firma przestaje liczyć się w wyścigu, kiedy nie ma zamówień i nie pokazuje swojej technologii „w boju”. Innowacje wymagają nie tylko pieniędzy, ale także wdrożeń pilotażowych, zamówień i komercjalizacji.

Jak widać, dostęp do finansowania i rynku zbytu jest niezbędny dla przedsiębiorstw, które chcą się rozwijać i być coraz bardziej konkurencyjne, nie tylko technologicznie, ale także ekologicznie. Firmom, które nie uzyskały środków z funduszy państwowych, z pomocą przychodzą banki.

Co proponuje bank? Odpowiem górnolotnie, ale prawdziwie – oferuje przyszłość. Wspomniana komercjalizacja to konglomerat, który łączy w sobie i prace badawczo rozwojowe, modernizacje infrastruktury oraz – przede wszystkim – ekspansję rynkową. To ekspansja, eksport, nowe rynki, one budują wzrost i rozwój biznesu. Równocześnie firmy wymagają bieżącego finansowania, w tym np. finansowania rozwoju eksportu – wskazuje Kostrzewa i dodaje: – Mówiąc o triadzie: ekologia, klimat, środowisko, mówimy również o specyficznej ekspertyzie, tak branżowej, jak i ekologicznej. To nasza oferta, dla tych uczestników rynku, którzy wnoszą wkład w poprawę środowiska i modernizację infrastruktury, niezależnie od statusu własnościowego lub, odwrotnie, dopasowując struktury finansowania do wymagań struktury właścicielskiej.

 

Polskie firmy mogą być jeszcze bardziej atrakcyjne

W Polsce działa wiele ambitnych i przyszłościowych przedsiębiorstw, które już osiągnęły sukcesy w swojej branży lub są na dobrej drodze do podbicia rynku krajowego i zawalczenia o klientów na arenie międzynarodowej. Aby nowatorskie pomysły nie poległy na etapie projektowania i mogły ujrzeć światło dzienne, niezbędny jest zastrzyk finansowy. Przykładem w 100% polskiej spółki, która na przestrzeni ostatnich 10 lat z małej firmy rozwinęła się do poziomu firmy znanej w Europie i Azji ze względu na swój wysoce innowacyjny profil, jest właśnie Phoenix Systems sp. z o.o.

Największym sukcesem Phoenix Systems było stworzenie Phoenix-RTOS – jednego z pierwszych na świecie systemów operacyjnych czasu rzeczywistego dla Internetu Rzeczy. Rozwiązanie przeznaczone jest dla nowoczesnych systemów wbudowanych opartych o procesory konfigurowalne. W 2018 roku kod źródłowy Phoenix-RTOS został udostępniony na licencji BSD na portalu GitHub.

Generalnie Phoenix Systems było spółką niedofinansowaną, gdyż w Polsce nie ma kultury inwestowania w high-tech. Rozwój Phoenix-RTOS stał się możliwy dzięki Enerdze Operator, która kupiła nasze rozwiązania. U OSD działa już 30 tys. urządzeń opartych o Phoenix-RTOS, a kolejne 7 tys. jest w produkcji – wyjaśnia Paweł Pisarczyk. – Drugim ważnym czynnikiem dla rozwoju systemu było zaufanie, jakim obdarzyła nas polska spółka Apator, a w szczególności jej spółka zależna – Apator Metrix, która zdecydowała się stworzyć inteligentne gazomierze według nowej architektury i w oparciu o system Phoenix-RTOS.

Prezes Phoenix Systems nie ukrywa, że obecnie potrzebne jest dodatkowe, duże dofinansowanie, aby Phoenix-RTOS jeszcze bardziej rozwinął się i był implementowany we wszystkich sektorach rynku IoT (np. w pojazdach bezzałogowych, mikrosatelitach, samochodach elektrycznych, protezach bionicznych czy urządzeniach AGD). Przedsiębiorstwo pracuje nad tym.

Wierzę, że pozyskanie takiego finansowania pozwoli na stworzenie europejskiego, otwartego systemu operacyjnego dla IoT o zasięgu globalnym. Mamy o co się ścigać, a do walki stajemy z amerykańskimi i chińskimi korporacjami – podsumowuje Pisarczyk.

Jak widać, dzięki odpowiedniemu finansowaniu, polskie przedsiębiorstwa mogą być jeszcze bardziej atrakcyjne nie tylko na rynku krajowym, ale też i zagranicznym.

Polskie banki, a szczególnie takie z misją włączającą działania proekologiczne, wspierają działania polskich przedsiębiorstw, tak z powodów komercyjnych, jak i szerszych, tworzących ramy rozwoju nowoczesnej gospodarki rozwijanej w zrównoważonej formule. Jeśli przy tym realizowane są działania komercjalizujące innowacje, tym lepiej, bo równocześnie wzmacniamy konkurencyjność polskiej gospodarki – podsumowuje Adam Kostrzewa z BOŚ S.A.

 

 fot. BOŚ

 

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy ARTSMART Izabela Żylińska. Więcej w Regulaminie.
© Artykuł sponsorowany.